niedziela, 20 października 2013

shopping

Co mua kupiła w sklepie¿

Zaczynam tlumaczenie:
mua- ja
sklep w ktorym byłam- ster

W sterze jest real, empik, ccc i inne takie.
Nie, nie szukałam w New Yorkerze rzeczy satanistycznych.
Nie, nie cielam sie w toalecie kolo C&A.
I nie, nie robiłam nic brutalnego z dziećmi poniżej dziesięciu lat.

W sterze szukałam butow na zime, lecz potem olazalo sie ze mam w domu dwie pary butow zimowych, ale o tym pozniej.

Szlam sobie i zatrzymalam sie kolo wejscia do H&Mu.  Jakis facet podchodzi do mnie i mowi ze ma jakies ptaszki w promocji. No ok pierwsze wrazenie nie najlepsze. Po pierwsze bez skojarzen. Jednak gosciu nie poddaje sie i mowi dalej, ze to tylko 1,20zl. Kupilam tego ptaszka zeby dal mi spokoj. Mozna do tego wziac jakies cus by on sobie stal. Ja oczywiscie najbardziej uczciwa osoba zakosilam mu dwa pudelka. A niech go...

Na tym konczymy recenzje tego co kupilam w sklepie. Bylo super przyznaje lecz nie kupilam nic oprucz ptaszka (bez skojarzen) i dwoch opakowan gdzie ow ptaszek mialby sobie spoczywac w spokoju. 

Do widzenia.


Co mua kupila w sterze?

Ja czyli mua by
Super zdjęcie!

 Aniołek-czyli przeciwieństwo mnie.

Witajcie!!!

Hejka!

Nigdy nie prowadziłam bloga. Szczerze? To ja jestem wariatka jak sto pięćdziesiąt. KOCHAM różne dziwne rzeczy. Wszystko co dziwne, dla mnie interesujące dla innych dziwne jest super. Różne ciekawe rzeczy, zawsze kupuję oglądam w domu i zawsze są jakości takiej sobie ale nic tam, ale fajnie mieć coś takiego fajnego. 
No i to na razie tyle. 
Pa!